Jak zachęcić do płacenia zaległych podatków? Eksperyment fiskusa…

Szybkim i tanim sposobem na zmobilizowanie Polaków do płacenia zaległych podatków jest prosty przekaz. Z badania przeprowadzonego przez Bank Światowy wynika, że zamiast zawiłych pism naszpikowanych prawniczymi formułkami, wystarczy wysłać do podatkowego dłużnika upomnienie napisane ludzkim językiem. Najskuteczniejsze okazały się pisma w tonie surowym.

Ministerstwo Finansów we współpracy z Bankiem Światowym przeprowadzili podatkowy eksperyment – sprawdzili, jak ton pisma urzędowego może wpływać na regulowanie zaległości podatkowych. Wniosek? Im prostszy przekaz, tym skuteczniejsze ściągnie zaległych podatków. Dowodem na to są wyniki badań empirycznych zamieszczonych w raporcie „Zastosowanie technik behawioralnych w celu poprawy ściągalności podatków”.

Część osób biorących udział w badaniu otrzymała standardowe upomnienie, które fiskus zwykle wysyła do podatników, aby przypomnieć o zapłacie podatków. Jego treść jest zawiła, a język prawniczy niezrozumiały. Do pozostałych wysłano eksperymentalne pisma behawioralne, w których krok po kroku poinstruowano adresatów, co mają zrobić, aby uregulować swój dług. Wezwania redagowano w różnych tonach – od łagodnego po surowy. Do niektórych załączono również straszak w postaci tytułu wykonawczego.

Jak czytamy w raporcie Banku Światowego, wszystkie pisma behawioralne były skuteczniejsze od tradycyjnego upomnienia. Ich wskaźnik ściągalności wyniósł od 42,9 proc. do 48,6 proc. Wyniki badań nie pozostawiają złudzeń ‒ tradycyjne upomnienia okazały się najsłabszym narzędziem motywującym podatkowych dłużników do płacenia zaległym danin. Po otrzymaniu takiego wezwania zareagowało na mnie 40,2 proc. adresatów.

źródło: www.onet.pl